czwartek, 3 stycznia 2013

Futurystycznie

Zdecydowanie nie moje klimaty ( co już raczej wiadomo;) ), ale są przecież zwolennicy takiego stylu...biel, metal, plastik..coraz więcej tego i coraz częściej. Domy budowane w aż nielogiczny sposób, ogromne przestrzenie, wystrój rodem z filmów Sci-Fi ...a jak u Was w tym temacie?











czwartek, 6 grudnia 2012

Funny stuff

Ciężko dopasować coś do własnego domu... przeważnie człowiek nie potrafi się określić w jakim dokładnie stylu chce zachować swoje cztery ściany. Czy zrobić modnie i dizajnersko, czy pokusić się na starocie i vintage style. Zawsze można połączyć jedno z drugim prawda? Chyba tak lubię najbardziej... kiedy dwa światy stykają się tworząc idealny duet. Tak. Lubie.

Ale czasami...czasami potrzebne jest oderwanie. I takowe też sprawa mi frajdę i cieszy oko. Dywan na wzór sadzonego jajka czy pokrzywione meble...a może coś bardziej dla dorosłych lub też typowo dla dzieci.
Odważylibyście się na takie cuda u siebie?;)





czwartek, 22 listopada 2012

Sesja

Czeka nas pracowity weekend.  Produkty gotowe, nazwane, opisane... stronka tylko czeka na wrzucenie tego wszystkiego i zlepienie w jedną całość. Ale, żeby dopełnić do perfekcyjnej całości- perfekcyjne zdjęcia być muszą:) Tak więc zwarci i gotowi wyczekujemy weekendu, w którym to zacznie się ustawianie, pstrykanie, dopasowywanie, itp itd.
A co dalej? Wielkie otwarcie!

niedziela, 11 listopada 2012

Wood

Uwielbiam drewniane rzeczy. Dodatki, meble, ozdoby... Szczególnie te, które nie przeszły całkowitej obróbki i mają w sobie dużo "surowości". 
Nadają szczególny klimat...trochę surowy, ale delikatny. Trochę mocny, ale jednak subtelny.
Znajdują miejsce w każdym pomieszczeniu. Nowoczesnym, klasycznym, starym, nowym...
Pasują zawsze i wszędzie. Wzdycham do ramek wypełnionych rodzinnymi zdjęciami, do wielkich masywnych stołów. Miłością pałam do wszystkiego co choć w odrobinie wniesie uśmiech...





niedziela, 4 listopada 2012

Tak niewiele...

A jednak tak dużo.
Mając plan działania, wybrane produkty, obgadane tematy ciężko wyobrazić sobie, że coś może pójść nie tak. Ale przecież jak to bywa w życiu- jak się wali to wszystko jednocześnie.
Sporo przeszkód, które stanęły nam na drodze mocno spowolniły prace...Niektóre przypadkiem, jeszcze inne trochę z wyboru...
Jednak dla potwierdzenia moich obietnic i wcześniej napisanych słów ( no wiecie..że nasz sklep to nie pic na wodę ;) )... troszkę odsłaniam kulisy "robocizny"...








Niektóre cuda przerosły nawet nasze oczekiwania... :)

sobota, 1 września 2012

Problemy

Nie wiedzieć czemu, ale blogspot ostatnimi czasy postanowił się zbuntować i nie pozwalał mi się zalogować długo za długo. Wracamy jednak...choć niestety jeszcze nie tak jak byśmy chcieli. Jeszcze trochę, jeszcze tylko trochę...


poniedziałek, 13 sierpnia 2012

I co?po lecie?

Gdzie to Słońce co taką ładną opaleniznę zostawia? No gdzie ta cudowna pogoda, która nie dowala temperaturą, ale pozwala w pełni korzystać z pozadomowych chwil? Czy tylko mi się wydaje, że okres wakacyjny niegdyś był.. trochę lepszy? No chyba, że wpływ na to ma samo wakacyjne szaleństwo spowodowane brakiem szkoły, obowiązków i ogólną labą...
Po prostu mało mi, oj mało.
Umilić czas by się jakoś przydało... Zawieszenie spowodowane produkcją itp zaczyna dawać o sobie znać.
Czekam już z niecierpliwością aż sklep ruszy i całkowicie poświęcić się będzie można tworzeniu, robieniu, ogarnianiu...

Zaurocznie kolejne: